ph.me
na dworze zapanowała ciemność,jakby już na zawsze
zwiastuje jesień i szkołę,dziś w niej byłam i dotarło do mnie że we wtorek prawdopodobnie
wstanę o 7:00 a wieczorem będę odrabiała lekcje
milszym aspektem tego ostatniego weekendu tych wakacji jest to że jutro idę na Dżem z koleżanką
posłuchać dobrej muzyki,poznać fajnych ludzi,skakać w tłumie i śpiewać na całe gardło
no i dziś doszły moje czarne conversy,przeczytałam ostatnią książkę tych wakacji,pomalowałam
paznokcie na czerwono,zrobiłam kucyk i wyczekuję na mecz Chelsea...dobranoc
a i bym zapomniała ścięłam włosy, mam ich o połowę mniej,jestem szczęśliwa
piątek, 31 sierpnia 2012
poniedziałek, 27 sierpnia 2012
autunno
ph.me and Kasia
zdjęcia iście jesienne..wczorajszy dzień spędziłam na wsi jeżdżąc samotnie na rowerze,bawiąc się z psem i robieniu zdjęć oraz spacerowaniu po łące
przeraża mnie to że już w poniedziałek o 9:00 rozpoczęcie roku szkolnego,te zeszyty i książki
a przede wszystkim to że to już koniec mojej edukacji w gimnazjum i czas na wybranie liceum
nie wiem jeszcze jaka to będzie szkoła ale mam nadzieję ze uda mi się zrobić wszystko by
dostać się na studia dziennikarskie w Toruniu, być może była by to Politologia lub coś co było by
spełnieniem moich marzeń Komunikacja i dziennikarstwo polityczne...
Dziś wieczorem idę do kina na Zakochanych w Rzymie (tak kocham Włochy i wszystko co z nimi związane), jutro(mam nadzieję) wybiorę się do fryzjera na ścięcie włosów (długość mniej więcej jak Agata z sparksandwhispers.blogspot.com ) a w sobotę koncert na który czekam od roku czyli Dżem, nie wiem jeszcze czy nie pójde sama (mam nadzieję że nie ) ale napiszę wam jak było!
poniedziałek, 20 sierpnia 2012
Questa è la fine
ostatnie dwa tygodnie wakacji..
czas na krótkie podsumowania,jak na razie w te wakacje przeczytałam siedem książek , obejrzałam
parę dobrych filmów,przeleżałam godziny na plaży, w wodzie i przed telewizorem
poniedziałek, 13 sierpnia 2012
Nie mówię głośno
ph.me
Minęło trochę czasu
Wcale nie tak wiele
Do końca nie pamiętam
Jak to było przedtem
Łatwo się przyzwyczaić
Do tego, że jest dobrze
Łatwo wtedy pomyśleć,
Że wszystko będzie.. proste
Nie mówię głośno / x 3
Ile czasu przed nami
I jakie mamy plany
Jesteśmy zależni od siebie samych, nie sami
Ciągle trzeba uważać,
Żeby tego nie stracić
By było jak jest
Musi być tak jak było
I to powinno wystarczyć
Nie mówię głośno,
Że to już do końca
Nie mówię głośno,
Że to już na zawsze
Nie mówię głośno,
Że nic się nie zmieni,
Ale tak na to patrzę. / x 3
To już do końca,
To już na zawsze,
Nic się nie zmieni.
Tak na to patrzę!
Irena -Nie mówię głośno
niedziela, 12 sierpnia 2012
Gli amanti di Roma
o boże, czy wy też macie już dość tej ciągle zmieniającej się pogody?!jak ciepło to 35 a jak zimno no to 15 stopni...wczoraj byłam w kinie na ... uwaga Madagaskar 3 i mówcie co chcecie ale uwielbiam ten film razem z bratem miałam niezły ubaw
właśnie umyłam włosy i zastanawiam się w co się ubrać na letni spacer z rodziną
w piątek byłam pierwszy raz od dwóch tygodni na wsi,było dość wietrznie i zimno ale nic nie zastąpi biegania jak głupia po ''skoszonym'' polu i zrywania nieco zszarzałych już kwiatków,klimat iście jesienny
idealna sceneria + sarny+ bociany= Klaudia która znów zapomniała aparatu
no ale tak to już jest
muszę się wam przyznać że ostatnio mam schizę na Włochy i wszystko co z nimi związane
z tej okazji zaopatrzyłam się w książkę ''Blondynka na językach'' Beaty Pawlikowskiej
i w przyszłości mam plan tam zamieszkać lub tak jak bohaterka Eat,Pray Love wybrać się tam
np na dłuższe czteromiesięczne wakacje i poślubienie jakiegoś przystojnego Włocha
(słyszałam że mega przystojny siedemnastoletni syn Andrea Anastasi jest wolny )
z tego co mogę wam jeszcze napisać to zbieram kasę (już ją właściwie mam) na festiwal Pawła Bergera w
Kaliszu czyli Dżem i Blues Brothers na żywo
a ja tym czasem oczekuję na moje pierwsze conversy (czarne,za kostkę, zamówiłam na szafa.pl)
sobota, 4 sierpnia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)