ph.me
na dworze zapanowała ciemność,jakby już na zawsze
zwiastuje jesień i szkołę,dziś w niej byłam i dotarło do mnie że we wtorek prawdopodobnie
wstanę o 7:00 a wieczorem będę odrabiała lekcje
milszym aspektem tego ostatniego weekendu tych wakacji jest to że jutro idę na Dżem z koleżanką
posłuchać dobrej muzyki,poznać fajnych ludzi,skakać w tłumie i śpiewać na całe gardło
no i dziś doszły moje czarne conversy,przeczytałam ostatnią książkę tych wakacji,pomalowałam
paznokcie na czerwono,zrobiłam kucyk i wyczekuję na mecz Chelsea...dobranoc
a i bym zapomniała ścięłam włosy, mam ich o połowę mniej,jestem szczęśliwa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz