siedzę słucham skorpions,,parzę przez mokre jeszcze od deszczu okna,kwiaty na parapecie,sama w domu,użalając się nad sobą i nędznym życiem,rozmyślając o zapiskach z toskanii niby nudnym i przegadanym filmie ale oglądając go dalej on rozkwita jak ten różowy kwiat na oknie...
30.03.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz